czwartek, 22 listopada 2018

Jenika Snow, Jordan Marie, Mikołaj na zamówienie.



Kupiłam, bo w okolicach świąt Bożego Narodzenia uwielbiam książki w tymże klimacie. Za wiele nie mogę napisać. Od seksu do miłości. Tania i owszem, ale cienka. Czytanie zajęło mi wczoraj godzinę. 3/4 książki to opis gorących scenek z nieznajomym, żadnej fabuły, żadnych dramatów, żadnych mądrości oraz brak klimatu Bożego Narodzenia nie licząc owego Mikołaja i umieszczenia akcji w okolicach grudniowych świąt. I to pisały dwie autorki... chyba na kolanie. Nic więcej nie napiszę, bo nie ma po prostu o czym. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz