"Idealnym prezentem świątecznym dla 13-letniej Holly (Kelli Williams) byłby chłopak.
Mikołaj, którego poprosiła o ten nietypowy prezent obiecał, że znajdzie
dla niej tego jedynego. Mija kilkanaście lat. Rozczarowana Holly już nie
wierzy w magię świąt, a czas oczekiwania wypełnia jej praca. Wtedy na
jej drodze staje Ryan (Patrick Muldoon) - wesoły, zabawny i dobry prawnik. Czyżby to był
spóźniony prezent mikołajkowy?"
Opis: http://www.filmweb.pl
W okresie świątecznym w moim domu królują filmy świąteczne, mam kilka takich, które oglądam od lat, ale rok w rok sprawdzam co nowego piszczy w trawie. I tak w tamtym roku trafiłam na film, o którym chciałabym dziś słów kilka napisać. Nie jest to jednak profesjonalna recenzja filmu, a tylko moja subiektywna opinia.
Zakochałam się w tym filmie, na zabój i nieodwołalnie, nie wiem co on ma w sobie takiego, ale mogłabym go oglądać i oglądać. W tym roku film obejrzałam już cztery razy, a w tamtym kilkanaście...
Podoba mi się ta świąteczna, magiczna otoczka. Nic nie wydawało się sztuczne i nie na miejscu, i co uważam za bardzo ważne do gustu przypadła mi obsada filmu. Aktorzy świetnie zagrali swoje role i tak ogólnie patrząc zostali do nich dopasowani.
Sama historia jest oczywiście o miłości, zaufaniu i wierze. Niby nic nowego, ale ma w sobie to "coś" co sprawia, że nie mogę oderwać się od tego filmu i nie wiem ile razy bym go oglądała i tak mi się nie znudzi. Jeśli tylko lubicie takie romantyczne, świąteczne filmy ten jest idealny!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz