Drew Latham jest zamożnym, młodym mężczyzna. Gdy przychodzi okres świąt, wszyscy jego współpracownicy jadą do rodziny, kupują prezenty, a on wraca do domu i próbuje udawać, ze cudownie mu samemu. Niestety, nawet sam siebie nie potrafi oszukać, postanawia wrócić do swojego domu, do domu, w którym mieszkał w dzieciństwie. Następne niestety, a raczej stety - budynek jest zamieszkany. Drew postanawia zaoferować rodzinie Valco coś czego ma pod dostatkiem - pieniądze, za to, że przyjmą go na święta.
Sytuacja wydawała się łatwa, jakby płacić za wolne krzesło. Ale od tego momentu robi się komicznie, Tom Valco (James Gandolfini) nie znosi swojego gościa, Christine, jego żona (Catherine Anne O'Hara) współczuje mu i stara się bronić przed mężem, natomiast ich syn siedzący ciągle przed komputerem nie chce się angażować w przedsięwzięcie, córka, Alicia (Christina Applegate), wręcz się zakochuje. Czy może coś dobrego z tego wyjść, skoro udają swoich krewnych?
Komedia jest dobra, typowa amerykańska, luźna komedia, na zimowy wieczór, bez śniegu za oknem nie będzie już mieć takiego smaku. Drew chwilowo rozwala rodzinę, ale wkońcu dochodzi do nas jedna wielka puenta: Od czego są święta, jak nie od przyjmowania samotnych i spędzania czasu z rodziną? Po co ten pogański zwyczaj, wzniesiony na piedestały chrześcijańskiej wiary? Mimo to...głównie to komedia z tylko odrobiną dramatu.
7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz