środa, 29 listopada 2017

Dennis Hunter, Deborah Raney, Betsy St. Amant, Panny Młode. Zima.



Na książkę Panny młode – Zima, złożyły się trzy niezależne historie napisane przez Dennis Hunter, Deborah Raney i Betsy St. Amant. Jak można się domyślić, to książka, która jest częścią cyklu skonstruowanego według pór roku. To trzy, słodkie, romantyczne historie rozgrywające się w jesienno-zimowych sceneriach, w spokojnych miasteczkach, które bardzo dobrze czyta się o tej właśnie porze roku.

W Grudniowej pannie młodej  Denise Hunter zaprasza czytelnika do uroczego Chapel Springs. Poznałam bliżej Laylę O’Reilly i Setha Murphy’ego. Zaledwie parę miesięcy temu Layla miała narzeczonego i widoki na życie w szczęśliwym związku. Została jednak głęboko zraniona i obecnie stała się zgorzkniała. Nie może do końca wybaczyć ani byłemu narzeczonemu, ani swojej kuzynce, ani też Sethowi. Mimo to, nie ma zamiaru sama pojawić się na zbliżającym się weselu, a jedynym wybawieniem jako osoba towarzysząca jest właśnie Seth. Layla chce udowodnić wszystkim, że pogodziła się ze stratą. Niespodziewanie Seth pomaga jej w tym planie, ogłaszając ich zaręczyny. Layla godzi się na utrzymanie fałszywych zaręczyn jedynie po to, aby przekonać do siebie potencjalnego pracodawcę. Seth ma jednak własne plany i zaledwie kilka tygodni na zdobycie serca Layli.


Styczniowa Panna młoda autorstwa Deborah Raney to opowieść o powieściopisarce Madeleine Houser, która przenosi się do prowincjonalnej miejscowości, aby być blisko chorej matki i ukończyć kolejną powieść. W remontowanym domu siostry nie ma jednak takiej możliwości. Decyduje się więc skorzystać z propozycji starszej sąsiadki Ginny i codziennie pracować w niedaleko położonym pensjonacie. Madeleine znalazła w nim inspirację i przytulny spokój. Jedynym jej towarzyszem był kot Alex, a z sympatycznym - i jak się jej wydawało - starszym właścicielem, panem Tylerem, wymieniała codziennie uprzejme liściki. Okazuje się, że nie należy zbyt szybko formułować pochopnych wniosków. Życie jest jednak pełne niespodzianek, a jedna z nich przeznaczona była dla Maddie i Arta. 

Z kolei w Lutowej pannie młodej Betsy St. Amant kreuje ciekawą opowieść dotyczącą Allie i Marcusa. Młoda kobieta decyduje się w ostatniej chwili przed ślubem na ucieczkę z kościoła. To dziwna decyzja, zważywszy na to, że Allie kocha Marcusa. Dziewczyna jest jednak zagubiona i boi się, że jej małżeństwo nie potrwałoby zbyt długo, zważywszy na trwałość związków matki, ciotki i babki. Allie jest przerażona, że będzie powtarzać ich błędy. W dodatku Allie dzięki skutecznym naciskom rodziny miała wziąć ślub w identycznej sukni ślubnej, co kobiety z jej rodziny. Po upływie kilku miesięcy, Allie ponownie spotyka się z Marcusem, gdy jego siostra Hannah, absorbuje ich w przygotowanie własnego wesela.

To trzy ciekawe opowieści o miłości, z nutką chrześcijańskich wartości, których akcja rozgrywa się w spokojnych, zacisznych miasteczkach. Nowele zawierają w sobie optymistyczne akcenty, dodają sił, wzbudzają uśmiech i są balsamem dla zmęczonej duszy. Historie są jasne, pełne wdzięku. Podkreślają, że mimo różnych przeciwności losu, należy wierzyć w prawdziwą miłość. To również ten typ opowieści, gdzie miłość i wzajemne przyciąganie nie opiera się jedynie na cielesnym zbliżeniu. Bardzo mi odpowiada ten typ pisania opowieści i ciekawa jestem kolejnych książek z cyklu Rok wesel (oryg.: A Year of Weddings).




Dennis Hunter, Deborah Raney, Betsy St. Amant, Panny Młode. Zima, wydawnictwo Dreams, wydanie 2017, tytuł oryg.:  Winter Bridges, tłumaczenie: Joanna Olejarczyk, Anna Rojkowska,, cykl: Rok Ślubów, oryg.: A Year of Weddings, okładka miękka, stron 350.

3 komentarze:

  1. Mam ochotę na każdą z polecanych tutaj ostatnio książek :) Zacznę od "Psiego najlepszego", słyszałam o niej dużo dobrego, jestem pewna że i mi się spodoba :D

    OdpowiedzUsuń