Ksiazke postanowilam przeczytac po obejrzeniu filmu w jeden z zimowych wieczorow. Film znany mi i ogladany chetnie nawet po raz kolejny. Lekkie kino, o jednak nielekkich problemach dwoch bohaterow- nastoletniego Marcusa i 36-letnego Willa- mieszkancow Londynu, ktorych polaczyla chlopieca przyjazn. Swiadomie nie napisalam "meska przyjazn", gdyz przyjazn chlopieca jakos lepiej mi tu pasuje. Zreszta kto tu jest mezczyzna, a kto chlopcem?
Nie inaczej jest z ksiazka- warto przeczytac. Naprawde porusza i z musza do zastanowienia sie. Film ma nieco inne zakonczenie- mniej ciezkie. Jednak zakonczenie ksiazki nic a nic nie umuje z jej tresci, moze nawet jest nieco "glebsze".
Will ma 36 lat i zyje ze sposcizny po swoim ojcu, ktory stal sie slawny dzieki jednemu Bozonarodzeniowem przebojowi "Sanki Sw. Mikolaja". Will nie pracuje i ogolnie nie robi nic- jakby na przekor calemu swiatu, a zwlaszcza wlasnemu ojcu, ktory, choc juz nie zyje pozostawil pietno na jego psychice. Pewnego dnia Will wpada na szalenczy pomysl- postnawia wymyslic sobie malego synka i zapisac sie do klubu dla samotnych rodzicow, bo samotne matki wydaj mu sie atrakcyjnymi kobietami i partnerkami. W ten sposob poznaje Marcusa i Fione- matke i syna o nieco ekscentrycznych pogladach i sposobie bycia. Fiona walczy z depresja, a Marcus ze strachem o matke, ze strachem przed jej samobojczymi probami. Dodatkow ma sporo problemow w nowej szkole. Okazuje sie, ze beztroski i nieco "pusty" Will ma mu wiele do zaoferowania. A Will odkrywa, ze to dzieki Marcusowi jego zycie stalo sie cos warte.
Palecam zarowno ksiazke, jak i film. Teraz: w okresie Bozonarodzeniowym.
Byl sobie chlopiec (About a Boy)- 2002, rez. Chris Weiz, Paul Weiz.
Will- Hugh Grant
Marcus- Nicolas Hoult
Fiona- Toni Collette
Rachel- Rachel Weisz
Oglądałam film. Rola Hugh Granta, bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuń