piątek, 24 listopada 2023

Leśne cuda - Sylwia Kubik

Nasz gość - Polecanka z kolejną świąteczną recenzją :)



Leśne cuda to zimowo–świąteczna książka autorstwa Sylwia Kubik - pisarka z Powiśla wydana nakładem Skarpa Warszawska.

Michalina jest znaną influencerką. Wiele osób zazdrości jej statusu gwiazdy i z chęcią zamieniłoby się na jej z pozoru beztroskie życie w uroczej kurpiowskiej wsi. Jednak z pewnością nikt nie spodziewa się, że Miśka nie miała w tej kwestii za wiele do powiedzenia, bo tak naprawdę to ślepy los był odpowiedzialny za miejsce jej zamieszkania. Ten sam ślepy losy niedługo potem postanawia namieszać w życiu dziewczyny po raz kolejny… Kiedy Miśka wraz ze znajomym wraca do domu, natykają się w lesie na wycieńczonego i rannego konia. Dziewczyna nie pozostaje obojętna na los zwierzęcia i postanawia uratować go. To staje się początkiem nieoczekiwanych wydarzeń w jej życiu.

Są takie historie, które powinny zostać przeniesione na papier a potem iść w świat. Takie, które uczą a niejednokrotnie zmieniają życie czytającego. Takie, które są fikcją, ale są do bólu prawdziwe. Taka właśnie jest ta książka….

Cudowna w swojej prostocie i życiowych prawdach. Próżno w niej szukać pustych fraz. Nie znajdziemy w niej sztucznej do granic możliwości i przesłodzonej bożonarodzeniowej atmosfery. W Leśnych cudach autorka pokazała codzienność ludzi, którzy swoimi uczynkami tworzą prawdziwą magiczną świąteczną atmosferę. Ludzie a nie miliony światełek, plastikowe renifery, Mikołaje w czerwonych przebraniach. Owszem to są miłe dodatki, ale nie są tak naprawdę najważniejsze w tym szczególnym czasie… Jednak ta książka nie skupiła się jedynie na przygotowaniach do Świąt, ale mocno zaakcentowała szereg ważnych życiowych tematów. Wśród nich wybiły się dwa -blogosfera w tym jej cienie oraz blaski a także podejście polskich instytucji do dbania o dobrostan zwierząt. Tak naprawdę o tych tematach można napisać wiele, ale szczególnie ten ostatni temat dostarczył mi wiele emocji….

Niestety w tej materii mam podobne odczucia i doświadczenia jak Miśka. Podobnie jak ona wielokrotnie słyszałam, że ‘’nic nie się da zrobić’’, ,,nie ma mamy skutecznych narzędzi’’ albo po prostu nie chciało instytucji zawalczyć o dobro zwierzęcia. Polskie prawodawstwo w kwestii opieki nad zwierzętami jest martwą literą….

Leśne cuda to ważna lektura, którą w moim przekonaniu powinien przeczytać każdy czytelnik. Otwiera oczy na wiele spraw, obok, których niejednokrotnie przechodzimy obojętnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz