niedziela, 26 listopada 2023

Najlepszy prezent - Karen Swan

 Dziś kolejna recenzja gościnna, tym razem autorstwa Marii - Chiary76.



Wydana w Wydawnictwie Bukowy Las. Wrocław (2021). Ebook.

Przełożyła Magda Białoń-Chalccka.

Tytuł oryginału The Perfect Present.  


Muszę przyznać, że dawno coś, co traktowałam w kategorii "czytadełko" sprawiło mi tyle problemu. 

Nie wiem jak znalazła się na moim czytniku ale sądzę, że nabyłam ją  pod wpływam opisu, może w jakiejś promocji?

Na pewno skusił mnie opis bo jakże ja, sroka biżuteryjna, oparłabym się temu, że do Laury ,która prowadzi małą jednoosobową firemkę jubilerską przychodzi mężczyzna, który na urodziny żony przypadające w Święta, chce zamówić naszyjnik z zawieszkami. A biżuteria Laury słynie nie tylko z tego, że jest ładna ale też jej zawieszki są mocno osobiste, widać, że przed ich wykonaniem robi porządne rozeznanie. Nie inaczej ma być w tym przypadku, gdy mąż chce aby Laura spotkała się z paroma osobami, które według niego odgrywają ważną rolę w życiu jego ukochanej. Każda z zawieszek ma być nawiązaniem do relacji żony klienta, Cat i jej bliskich, dzięki którym jest w tym miejscu życia, w którym jest.

No i tak, początek ciekawy, potem dalej się nieźle rozkręcało i nagle dotarłam do części, która mnie nie ciekawiła, mnie trochę irytowała (potem wyczytałam, że autorka pracowała jako autorka modowa i o ile do tego nie mam żadnych zastrzeżeń, to przyznam, przestało mnie dziwić, że czytam takie wnikliwe opisy strojów, materiałów, kolorów itd). No ale do brzegu. 

Miałam dziwne wrażenie, jakby ta książka miała początek i koniec napisany przez jedną osobę a środek przez inną , która miała ochotę popisać o blichtrze i bogactwie. Nie wiem, mnie ta część znużyła i zmęczyła. 

Dobre pytanie, czemu ją skończyłam, skoro od lat mam zwyczaj porzucania książki, jeśli nie idzie mi lektura? Przyznam, chciałam się dowiedzieć, o co właściwie chodzi z bohaterką , to raz a dwa, czy skończy się ta cała historia tak, jak myślałam (tak). Ten środek z akcją w Szwajcarii przekartkowałam nieco 😛 o ile da się to zrobić na czytniku. No i jak znam siebie, miałam nadzieję na więcej motywów około świątecznych (zawiodłam się ).

Szczerze, to może ja się nie znam, bo gdzieś wyczytałam, że komuś właśnie opis spotkań z bogaczami spodobał się najbardziej. Mnie nie, może dlatego, że nie jestem bogaczką i nie aspiruję to bycia takową. 

Ostatecznie jednak za bardzo ciekawy pomysł (szkoda, że tak jakoś nie do końca ciekawie poprowadzony) i wyjaśnienia zawieszek z bransoletki Laury i wisiorka Cat daję jej ocenę 4 / 6. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz