Wigilia. Trwają przygotowania do Świąt. Mały niedźwiadek jest tak podekscytowany oczekiwaniem na wizytę świętego Mikołaja, że w żaden sposób nie może zasnąć. Zastanawia się, jak duży jest Święty Mikołaj. Tak duży jak tata? A może ich komin jest za mały? A jak Mikołaj w nim utknie??
Aby uspokoić synka, Tata Miś wdrapuje się na dach i kominem zjeżdża do salonu. Wyobrażacie sobie zachwyt mamy na sadzę wokoło? 😄
A kiedy przyjdzie Święty Mikołaj? Rodzice twierdzą, że gdy dzieci zasną, ale jak tu spać w taką noc? Mały miś tak bardzo chciałby zobaczyć Mikołaja!
Czy niedźwiadkowi uda się spotkać Świętego Mikołaja? A może to ktoś inny hałasuje na dole?
Gdzie jest Mikołaj? Davida Bedforda świetnie przedstawia emocje towarzyszące dzieciom oczekującym na wizytę Świętego Mikołaja. Niepokój, podekscytowanie, niecierpliwość, radość. Bardzo delikatnie zasiewa też ziarenko podejrzeń, że może jednak to rodzice mają coś wspólnego ze znikaniem poczęstunku przeznaczonego dla Świętego, a może nawet z prezentami pojawiającymi się w skarpetach zawieszonych wokół kominka.
Nie obawiajcie się jednak sięgnąć po tę książkę, autor nie zamierza rozwiewać magii tej szczególnej nocy. Zakończenie z pewnością wywoła uśmiech na twarzy Waszego dziecka.
Ciepłe, utrzymane w brązach ilustracje Tima Warnesa idealnie komponują się z atmosferą rozświetlonego świeczkami i światełkami choinkowymi wieczoru wigilijnego, oczywiście angielskiego, z odpowiednimi wypiekami (mince pie!), zwyczajami i dekoracjami.
Książeczka idealna na grudniowe czytanie z kilkulatkiem.
David Bedford Gdzie jest Mikołaj? (I've seen Santa!), il. Tim Warnes, Egmont Polska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz