Recenzja Polecanki, tym razem chyba lektura nie do końca spełnia oczekiwania miłej świątecznej "otulajki".
Zakochany Święty Mikołaj to tegoroczna antologia, którą łączy jedno- Święty Mikołaj. Osoby, które się w niego wcielają mają różny wiek i status materialny. Powody ku temu by się w niego przeistoczyć są różne… wyrzuty sumienia, pieniądze, bezinteresowna chęć niesienia pomocy, obietnica.
Poprzednie antologie świąteczne tego wydawnictwa czytało mi się przyjemnie. Niestety w tej podobało mi się tylko trzy opowiadania. Pozostałe były jak dla mnie mierne. Nie poczułam ,,magii Świąt’’. Ten rok był ciężki, myślałam, że dzięki książkom oderwę się od rzeczywistości a tymczasem dostałam kilka opowiadań gdzie praktycznie w każdym z nich było dużo smutku. Dla mnie to było za dużo. Nie żądałam by ociekały ,,słodyczą’’, ale w tej książce było za dużo tragedii. Dodatkowo niektóre z opowiadań miały za bardzo rozwlekłe sceny, podczas gdy w innym miejscu były mocno okrojone a przez to wszystko było sztucznie popędzane. Wtedy zaczynało coś mi zgrzytać. Sami bohaterowie w większości nie poruszyli mnie. Ba ! Byli też tacy, którzy niezmiernie irytowali. Przez to niektóre opowiadania czytałam na siłę, nie chcąc zostawiać niedokończonej historii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz