To cieniutka książka w bardzo
dobrej oprawie graficznej, którą w okresie bożonarodzeniowym pochłania się błyskawicznie.
Louisa May Alcott przenosi bowiem czytelnika w przeszłość, oferuje spokój,
ciszę, ciepło i wytchnienie. To świat bez wszelkiego rodzaju multimediów i być
może dlatego, książka niektórym czytelnikom wyda się naiwna i przestarzała. W
tym tkwi jednak piękno jej treści. Osobiście nie mogę się oprzeć uroczym,
klasycznym opowieściom bożonarodzeniowym.
Tomik rozpoczyna słynne ujęcia
bożonarodzeniowe z powieści Małe kobietki.
Siostry dowiadują się od mamy, że istnieje biedna rodzina składająca się ze
schorowanej mamy i gromadki dzieci. Rezygnują ze swoich skromnych śniadań oraz
przygotowują rzeczy, z których pozwalają sobie zrezygnować. Mowa też jest o prezentach
przygotowanych dla dziewczynek oraz o tych, które dzieci przygotowały dla mamy.
Druga opowieść skupia się wokół nastoletniej
bogatej sieroty, która zgodnie z życzeniem ojca, po jego śmierci kolejno pomieszkuje
w domach swoich wujów, braci matki. Na koniec życzy sobie pomieszkać również u
babci. Ma podjąć decyzję, gdzie chciałaby zamieszkać na stałe. Trzecia historia
dotyczy małej dziewczynki mieszkającej w sierocińcu, która pragnie znaleźć
rodzinę na stałe. Ciągle bowiem zmienia domy adopcyjne i znajduje się w niezbyt
dobrych miejscach. Ciekawa jest też opowieść z perspektywy konia – Rosy.
To słodkie i wzruszające historie
o potrzebie bliskości, pielęgnowaniu więzów rodzinnych i o tym, że w ludziach
zawsze można znaleźć coś wartościowego. Opowieści przypominają prawdziwy sens
Bożego Narodzenia. Zawierają w sobie chrześcijańskie cnoty oscylujące wokół
pobożności, dobroczynności, miłości, wspieraniu bliźnich, cieszenia się z
małych rzeczy, dostrzegania w ludziach dobra.
Louisa May Alcott, Cudowne
Boże Narodzenie i inne świąteczne opowieści, wydawnictwo Zysk i S-ka,
wydanie 2018, tytuł oryg.: A Merry
Christmas: And Other Christmas Stories, tłumaczenie: Mira Czarnecka,
okładka twarda, stron 200.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz