Dobry wieczór :) Święta to mnóstwo przygotowań, spoczywających głównie na barkach kobiet. A gdyby tak zastrajkować? :)
Najpierw była książka Sheili Roberts "Strajk na Boże Narodzenie", którą bardzo polecam. Jest zabawna, ale i prowokuje do zastanowienia się nad tym, czy nasze podejście do sposobu obchodzenia i spędzania świąt powinno być jedynym słusznym.
Film, "Świąteczny strajk", trochę odbiega od oryginału książkowego, pewne wątki eksponuje bardziej, pewne pomija całkowicie, ale w przedświątecznym zabieganiu warto znaleźć na niego chwilę. Zaparzyć sobie dobrą herbatę i na czas filmu ... zastrajkować ;)
O, zaciekawiła mnie ta książka, rozejrzę się za nią :) A gdybym nie mogła jej zdobyć to zawsze zostaje film :)
OdpowiedzUsuńMuszę go obejrzeć! Czytałam książkę i z miłą chęcią poznam wersję świąteczną.
OdpowiedzUsuń